Przychodzę do Was z chyba pierwszym przepisem bezglutenowym na ciasto. Nie będzie to jednak ostatni taki przepis, ponieważ bardzo zainteresowałam się bezglutenowymi wypiekami. Miesiąc temu skończyłam program 30 dni do zdrowego stylu życia, który opierał się na oczyszczeniu organizmu i podczas tego programu nie jadłam niczego co zawierało gluten. Mamy sezon na śliwki więc trzeba korzystać! Idealne więc będzie kruche ciasto ze śliwkami :)
Przepis:
kruche ciasto
- 3/4 szklanki mąki ryżowej
- 1/4 szklanki mąki kukurydzianej
- 1/2 szklanki mąki owsianej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
- łyżka cukru nierafinowanego (najlepiej ksylitolu lub erytrytolu)
- 160 g roślinnej margaryny
- łyżka mleka roślinnego
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
nadzienie:
- 1 kg śliwek
- 2-4 łyżek cukru nierafinowanego (najlepiej zamienić na erytrytol lub ksylitol)
- 1/2 łyżki cynamonu
- 1/4 szklanki wody
- łyżka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
- Do szklanki wsypujemy mąkę ryżową, zapełniamy szklankę do 3/4, następnie dosypujemy do pełna mąki kukurydzianej. Następnie połowa szklanki mąki owsianej i dosypujemy ziemniaczaną. Do mieszanki dodajemy pokrojoną margarynę, cukier, proszek do pieczenia, wanilię i mleko. Wyrabiamy ciasto, staramy się robić to krótko, ale składniki muszą być połączone.
- Do tortownicy 24 cm przesypujemy ciasto (zostawiamy tak pół kubka do posypania później), wyklejamy naszą formę i pieczemy w 180`C przez 20 minut.
- W tym czasie myjemy śliwki i pozbywamy się pestek. Śliwki przekładamy na patelnię, dolewamy prawie całą wodę, zostawiamy tak 2-3 łyżki, żeby rozmieszać w niej mąkę ziemniaczaną. Wsypujemy do śliwek cukier i cynamon i zostawiamy na wolnym ogniu pod przykrywką. Śliwek należy pilnować, ponieważ jeśli nie puszczą soku to się przypalą. W takim wypadku należy dodać jeszcze trochę wody. Kiedy nasze śliwki zmiękną, dodajemy mąkę ziemniaczaną rozmieszaną z wodą i mieszamy całość.
- Wyciągamy nasze kruche ciasto, wylewamy na nie śliwki, posypujemy pozostałą kruszonką. Pieczemy jeszcze 20 minut, aż kruszonka będzie miała ładny kolor.
- Zostawiamy do przestygnięcia, ale nie oszukujmy się, każdy lubi ciepłe ciasto :) Niestety ciepłe będzie się trochę rozlewać, więc ze względów estetycznych warto poczekać trochę.
Jeżeli nasze śliwki są słodkie można pominąć całkowicie cukier lub skorzystać ze zdrowszego zamiennika.
Smacznego!